„Dzisiejsze święto jest wyjątkowe i na dodatek bardzo oczekiwane. Na to święto z niecierpliwością czekają zarówno uczniowie, jak i nauczyciele. Tego dnia nasze koleżanki i nasi koledzy bardziej przypominają aniołki niż diabełki. Bo na co dzień, to różnie bywa…” – takimi słowami rozpoczął się Dzień Nauczyciela w naszej szkole, zorganizowany przez Samorządy Uczniowskie szkoły podstawowej i gimnazjum.
Na dowód tego, jak różnie może być, uczniowie, nauczyciele, pracownicy szkoły i zaproszeni goście mogli zobaczyć wyjątkowo „troskliwą” mamę pierwszo… lub trzecioklasisty (bo do końca nie wiadomo), posłuchać „Autobiografii” w nowej wersji wspomnianego „…klasisty”, przyjrzeć się „Lekcji wytrzymałości” (przede wszystkim nauczyciela) oraz wysłuchać mocno spóźnionego wychowawcy, którego reforma zmieniła na „nowszy model”. Co więcej, odwiedziła nas również pani Minister Edukacji, udzielając wywiadu jednej z czołowych dziennikarek telewizji polskiej.
Nie zabrakło również podniosłego nastroju. W tym dniu oficjalnie pożegnaliśmy ks. Stanisława, Dobrego Ducha Szkoły, który uczył w naszej szkole religii. Wiersz i bukiet kwiatów wywołały łzy wzruszenia nie tylko w oczach naszego honorowego gościa.
Utrzymane w lekkim i zabawnym stylu występy uczniów zakończyły się życzeniami dla wszystkich nauczycieli i pracowników szkoły złożonymi przez dwie pierwszoklasistki oraz piosenką wykonaną przez uczniów kl. III gimnazjum i kl. V szkoły podstawowej. Nie zabrakło też kwiatów i czekoladek dla wszystkich, którzy tego dnia obchodzili swoje święto.
Joanna Magdziarz


