09.06.2016 – dzień pierwszy – biegi rocznicowe: 1050. Rocznica Chrztu Polski i 70.lecie szkoły w Jędrzejewie
Na dzień 9 czerwca 2016 zaplanowano biegi rocznicowe – z okazji 1050.rocznicy Chrztu Polski i 70.lecia szkoły w Jędrzejewie oraz piknik rodzinny, zorganizowany przez radę Rodziców naszej szkoły. Nasze imprezy nabrały międzynarodowego charakteru, gdyż w tych dniach gościliśmy w naszej szkole reprezentacje młodzieży i nauczycieli z zaprzyjaźnionej szkoły w Presel’anach (Słowacja) i w Kobyli (Czechy). Wagi uroczystościom nadała obecność wielu przedstawicieli lokalnych, gminnych i powiatowych władz, z Panem Starostą Tadeuszem Teterusem i jego zastępcą Jackiem Klimaszewskim na czele. Gminę Czarnków godnie reprezentowali: Wójt Gminy Czarnków, Pan Bolesław Chwarścianek, zastępca wójta - Pani Monika Piotrowska oraz Pan Janusz Wielgosz, przewodniczący Rady Gminy. Stronę zagraniczną reprezentowali: Pan Marian Pcelar - dyrektor szkoły w Presel’anach, Jozef Vlasak - wicedyrektor, Janko Zovic - nauczyciel, Milan Kopcek, trener koszykarek, Alena Sovadinova - nauczycielka z Czech i Emil Polak, trener czeskich koszykarek.
Biegi zorganizowano na profesjonalnym poziomie. Pan Sebastuan Pisowodzki wszystkiego dopilnował i w biegach najmłodszych jako pilot jechał na rowerze na czele stawki. Drogę zabezpieczali policjanci z Komendy Powiatowej w Czarnkowie i miejscowi strażacy. Profesjonalnym starterem, z pistoletem w ręce był Pan dyrektor Sławomir Szymański. Prawdziwy wystrzał był sygnałem do rozpoczęcia biegów. Wszyscy biegnący otrzymali pamiątkowe medale z wizerunkiem naszej szkoły z jednej strony i logo 1050.rocznicy Chrztu z drugiej , zaprojektowane przez panią Barbarę Pisowodzką.
Przed biegami Pani Agnieszka Nowak poprowadziła profesjonalną rozgrzewkę - w rytmach zumby - na placu przed szkołą wszyscy rozgrzewali się w rytmie Bailando…. Nawet pani dyrektor i nauczycielki. Biegom towarzyszyła fantastyczna atmosfera. Wszyscy się świetnie bawili, chociaż dystans 1500 metrów dla wielu był wykończający. Ale jaka satysfakcja na mecie. I jaka radość na twarzach uczestników! Bardzo się cieszymy, że tylu rodziców i mieszkańców Jędrzejewa i okolicznych miejscowości wystartowało w tym biegu. Podziw wzbudziła pani Helena Piątek z Zielonowa, która wystartowała z kijkami nordic walking i dotarła do mety! W kategorii open mężczyzn wystartowali m.in. Pan wójt Gminy Czarnków, Bolesław Chwarścianek i Pan Janusz Wielgosz, Przewodniczący Rady Gminy.
Na mecie wszyscy uczestnicy biegów odbierali pamiątkowe medale z rąk Pana starosty, Tadeusza Teterusa, Wicestarosty Jacka Klimaszewskiego, zastępcy wójta Gminy Czarnków – Moniki Piotrowskiej oraz dyrektora Zespołu Szkół w Jędrzejewie – Sławomira Szymańskiego.
Po biegach wszyscy przeszli na piknik na świeżym powietrzu za WDK; tam czekała pyszna grochówka, kiełbaski z grilla, ciasta, kawa, herbata i lody; dzieci mogły się bawić w kącikach zabaw;
ZWYCIĘZCY - I miejsca:
Kategoria klasy I - II: Danka Sajczyk, Bartek Mitelewski
Kategoria klasy III - V: Amalia Krysztopolska i Michał Urban
Kategoria klasy VI - II gimn.: Rebeka Gaziova i Adam Roszyk
Kategoria open (od klasy III gimnazjum w górę…):
KOBIETY: 1. Wiktoria Radziuk; 2. Iza Witek;
3. Jagoda Rajch
MĘŻCZYŹNI: 1. Jakub Urban; 2. Łukasz Hajman; 3. Sebastian Pisowodzki
(tz)
10.06.2016 - dzień drugi turystyczno – rekreacyjny
W tym roku naszych gości zaprosiliśmy nad Bałtyk. Pomimo niepokojących prognoz meteorologicznych i dość długiej drogi dojazdu postanowiliśmy naszym sąsiadom pokazać morze. Nie bez przyczyny – nasi południowi sąsiedzi nie mają tego typu akwenów, a bliżej im nad Adriatyk niż nad Bałtyk. Miotały nami różne odczucia – niebo robiło się ołowiane – pojawił się deszcz i porywisty wiatr. Gdy dotarliśmy do Gąsek, nasze nastroje nieco się poprawiły. Zza chmur nieśmiało przebijało się słońce. W dwóch grupach weszliśmy na latarnię – widoki były przecudne, choć wiatr od morza był nieco uciążliwy. Po zejściu udaliśmy się na plażę – większość zdjęła buty i wskoczyła do wody, której temperatura sięgała może 8-10 stopni. Czego jednak nie robi się dla dobrej zabawy. Spacer wybrzeżem z Gąsek do Sarbinowa trwał prawie półtorej godziny – goście biegali , skakali, rzucali kamyczkami i zbierali muszle. Tymczasem Bałtyk się wyciszył a chmury przemieściły się w stronę Koszalina. Po przechadzce pojechaliśmy do Ustronia Morskiego, gdzie zjedliśmy obiad. Ostatnim punktem były zakupy pamiątek oraz tradycyjny deser.